Ostatnie dziesięć lat życia Niekrasowa, które zbiegły się z redagowaniem miesięcznika ?Otieczestwiennyje zapiski”, upłynęły na wytężonej pracy literackiej i na ciągłej walce z cenzurą, która ze szczególną skrupulatnością kontrolowała zamieszczane w piśmie materiały, podejrzewając ich autorów, nie bez słuszności zresztą, o kontakty z rewolucyjnym podziemiem. Takie kontakty, jak wykazują nowsze badania, miał i sam Niekrasow. Związany ideowo z ruchem narodnickim, z sympatią odnosił się do jego działaczy i popierał ich walkę z caratem. Z sympatią też odniósł się do pierwszych rewolucyjnych wystąpień rosyjskich robotników, czego dowodem było przesłanie wiersza Szlachetni, mężnie walcząc,, polegli, napisanego jeszcze w 1872 r. pod wrażeniem upadku Komuny Paryskiej, Piotrowi Aleksiejewowi, skazanemu w ?procesie pięćdziesięciu” na karę długoletniego więzienia. Szereg rewolucyjnych wierszy Niekrasowa z tego okresu, które nie mogły ukazać się w legalnej prasie, publikowano w prasie emigracyjnej i w rosyjskich wydawnictwach nielegalnych, a narodnicy szeroko wykorzystywali je w celach propagandowych. Niekrasow do ostatnich chwil swego życia nie wypuszczał pióra z ręki. Nawet śmiertelna choroba, która przykuła go do łoża na długie miesiące, nie przerwała jego pracy twórczej. Właśnie wówczas napisał i ogłosił jeden z najpiękniejszych swoich cykli lirycznych Ostatnie pieśni i dalej pracował nad ukończeniem poematu Komu się na Rusi dobrze dzieje. Zmarł Niekrasow 28 grudnia 1877  w Petersburgu, w glorii sławy i powszechnego uznania. Jego pogrzeb przekształcił się w wielką manifestację, w której wzięły udział tysięczne rzesze młodzieży i mieszkańców stolicy. Nad trumną przemawiali m. in. Dostojewski i młody Plechanow.