Kreowanie odpowiednich zachowań żywieniowych wśród najmłodszych jest często banalizowane i pomijane, a szkodliwe zachowania, jeśli nawet nie nagradzane, to często traktowane są przez rodziców pobłażliwie.

Szkoda, bo edukacja żywieniowa może mieć swój początek jeszcze w domowych pieleszach, a następnie być zgrabnie kontynuowana w przedszkolach i szkołach. Powinna polegać ona na stopniowym wdrażaniu zdrowych nawyków jedzeniowych, a w przypadku łamania reguł, na naświetlaniu szkodliwych skutków i obrazowaniu konsekwencji, a nie, jak to ma często miejsce na mechanicznym karaniu i zabranianiu. Te ostatnie, mają zresztą najczęściej skutek odwrotny od zamierzonego. Już od najmłodszych lat z należytą uwagą należy nadzorować docierające do dziecka informacje i nie bagatelizować niepokojących zachowań, gdyż tylko odpowiednia reakcja z naszej strony uchroni nasze pociechy przed utrwaleniem złych schematów. Zdrowe i świadome odżywianie naszych dzieci powinno wynikać naturalnie, a nie być formą kary, czy restrykcji. Tylko w ten sposób zachęcimy je do samodzielnego odkrywania uroków zdrowego jedzenia w późniejszym wieku.