Matura i o tym, jak uwolnić się od koszmaru.

Egzamin kończący liceum, sprawdzian dojrzałości lub też po prostu matura – zmora, ale i szansa dla wszystkich, którzy chcieliby się wykazać przed rodzicami czy rówieśnikami oraz dostać na studia.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby ją zdać, a jednak wizja jej „oblania” towarzyszy nam w najgorszych nocnych koszmarach.

Jak uniknąć sytuacji, w której trzy dni przed maturą będziesz siedział zakopany w stosach książek i lektur, których nie zdążyłeś przeczytać? Istnieją dwie opcje:

1. Regularna nauka
Niektórzy – nawet późniejsi nauczyciele – mówią, że wystarczy codziennie poświęcać chociaż godzinę na powtórkę materiału z ostatnich lekcji. Do czego to doprowadzi? A mianowicie do tego, że przed maturą nie będzie trzeba się w ogóle uczyć!

Ale co, jeśli samodzielne próby nie są dla Ciebie odpowiednie? Wtedy wybierz sposób numer dwa:

2. Kursy przygotowawcze do matury
Być może te kilka słów na pierwszy raz zabrzmi groźnie, ale tak naprawdę nie ma się czego bać.
Na rynku – szczególnie internetowym – znajdziesz mnóstwo propozycji kursów czy korepetycji. Nauka z kimś bardziej doświadczonym od Ciebie może wydawać się stresująca, jednak pozwoli Ci dostrzec więcej błędów, które będziesz mógł poprawić na długo przed przystąpieniem do jednego z najważniejszych egzaminów w Twoim życiu.