Czy dziecko się nie utopi? Prosty trik dla rodziców!
Skurcz, nagłe zatracenie widoczności czy zakrztuszenie, to tylko nieliczne spośród wielu zagrożeń, które czyhają na wszystkich sympatyków zabawy w wodzie.
Niektórzy rodzice niemal dostają zawału, kiedy stracą dziecko z oczu, nawet gdy przebywają z nim nie na terenie gwarnej plaży i wzburzonego morza, a zwykłego, spokojnego basenu. Dlaczego wizja zabawy w wodzie powoduje u nich tak kontrowersyjne emocje? Ponieważ igraszki z żywiołem nigdy nie są błahostką, i dorośli bardzo dobrze o tym wiedzą.
Ale czy strach musi już zawsze towarzyszyć rodzicom, których dzieci okażą się hobbystami sportów wodnych, albo zwykłego pluskania podczas upalnych dni? Oczywiście, że nie! I wcale nie trzeba odseparować dziecka od jakichkolwiek zbiorników, ani wmawiać mu, że ma alergię na wodę.
Lepiej już od jego dzieciństwa zająć się jego nauką pływania. Chodzi tu jednak o naprawdę wczesne dzieciństwo.
Czy wpadł Ci kiedyś w oczy kurs pływania niemowląt? Być może pomyślałeś, że to absurdalne. Nic podobnego! Zdrowe niemowlęta mają wrodzoną zdolność pływania i po prostu nie potrafią się topić. Zadziwiające, prawda?
Niestety ta umiejętność z czasem zanika. Zapisanie dziecka na kurs sprawi, że w pewnym stopniu zostanie podtrzymana. Z pewnością skorzysta z tego nie tylko maluch, ale i spokojni o jego przyszłość rodzice.